2 listopada wspominamy Wszystkich Wiernych Zmarłych.

 

 

            Od początku istnienia Kościoła modlono się za zmarłych. Modlono się w 3, 7, 30 dzień po śmierci. W 998 roku św. Odilo ustanowił 2 listopada dniem modlitwy za zmarłych w klasztorze, w którym był przełożonym i ten zwyczaj przeniesiono na cały Kościół. Papież Benedykt XV w 1915 roku nadał przywilej kapłanom: każdy kapłan tego dnia może odprawić 3 Msze św.: jedna może być odprawiona w intencji podanej przez wiernych, jedna za zmarłych, a jedna za papieża. Jest to przywilej nie obowiązek.[1]

 

            Życie każdego z nas kończy się śmiercią. Chrześcijanin wierzy, że nasze życie zmienia się, ale się nie kończy, że mamy duszę nieśmiertelną, że Pan Jezus dla każdego z nas przygotował miejsce w niebie: „Niech się nie trwoży serce wasze. Wierzycie w Boga? I we Mnie wierzcie! W domu Ojca mego jest mieszkań wiele. Gdyby tak nie było, to bym wam powiedział. Idę przecież przygotować wam miejsce. A gdy odejdę i przygotuję wam miejsce, przyjdę powtórnie i zabiorę was do siebie, abyście i wy byli tam, gdzie Ja jestem. (J 14 1-3).

            Modlitwy za zmarłych są pełne chrześcijańskiej nadziei na zmartwychwstanie i życie wieczne w niebie:

 

Wszechmogący Boże, wysłuchaj nasze modlitwy, które zanosimy z wiarą w Twojego Syna zmartwychwstałego, i umocnij naszą nadzieję, że razem z Twoimi wiernymi zmarłymi wszyscy zmartwychwstaniemy. Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, Pana naszego.

 

Panie, nasz Boże, daj się przebłagać naszymi darami, które przemienione w wielki Sakrament miłości łączą nas z Twoim Synem, i przyjmij Twoich wiernych zmarłych do chwały swojego Królestwa. Przez Chrystusa, Pana naszego.

 

Boże, nasz Ojcze, spraw, aby wszyscy wierni zmarli, za których złożyliśmy paschalną Ofiarę, mieli udział w Twojej światłości i pokoju. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

 

Zaprawdę, godne to i sprawiedliwe, słuszne i zbawienne, abyśmy zawsze i wszędzie Tobie składali dziękczynienie, Panie, Ojcze święty, wszechmogący, wieczny Boże, przez naszego Pana Jezusa Chrystusa.
W Nim zabłysła dla nas nadzieja chwalebnego zmartwychwstania i choć nas zasmuca nieunikniona konieczność śmierci, znajdujemy pociechę w obietnicy przyszłej nieśmiertelności. Albowiem życie Twoich wiernych, o Panie, zmienia się, ale się nie kończy, i gdy rozpadnie się dom doczesnej pielgrzymki, znajdą przygotowane w niebie wieczne mieszkanie.

 


Zaprawdę, godne to i sprawiedliwe, słuszne i zbawienne, abyśmy zawsze i wszędzie Tobie składali dziękczynienie, Panie, Ojcze święty, wszechmogący, wieczny Boże.
Z Twojej woli się rodzimy, Ty kierujesz naszym życiem, i na Twój rozkaz nasze ciało podległe grzechowi wraca do ziemi, z której było wzięte. Zostaliśmy jednak odkupieni przez śmierć Twojego Syna i Ty nas wskrzesisz swoją mocą, abyśmy mieli udział w chwale Jego zmartwychwstania.

 

Zaprawdę, godne to i sprawiedliwe, a dla nas zbawienne, abyśmy Tobie składali dziękczynienie i Ciebie wychwalali, Panie, Ojcze niebieski, wszechmogący i miłosierny Boże.
Przez grzech śmierć weszła na świat i wszyscy jej podlegamy, ale Twoja ojcowska miłość sprawiła, że Chrystus nas odkupił odnosząc zwycięstwo nad śmiercią i powołuje nas do nowego życia.

            Zachęcam do modlitwy za zmarłych, szczególnie za bliskich zmarłych. Może to być modlitwa różańcowa, czy inna, ale módlmy się za zmarłych, za konających, gdyż oni bardzo potrzebują naszej modlitwy.

 

[1] Por. Ks. Bogusław Nadolski, Liturgika, t. II, Poznań 1991, s. 166.

 

 

2 listopada wspominamy bł. Małgorzatę Lotaryńską, zakonnicę.

 

            Urodziła się w 1463 roku na zamku Vaudémont jako najmłodsza córka hrabiego Fryderyka Lotaryńskiego i Jolanty Andegaweńskiej. Miała 7 lat, gdy zmarł jej ojciec, przez następnych 7 lat była wychowywana przez swojego dziadka króla Ireneusza Andegaweńskiego. Tam poznała duchowość św. Franciszka z Asyżu i św. Klary. Miała 25 lat, gdy wydano ją za mąż za Ireneusza z Alençon. W tym małżeństwie urodziło się 3 dzieci. Miała 29 lat gdy owdowiała. Poświęciła się wychowaniu dzieci i przez 24 lata roztropnie administrowała swoim księstwem. Dla chorych ufundowała szpital. Pod koniec życia ufundowała klasztor SS. Klarysek w Alençon i w Argentan  i wstąpiła do niego. Prowadziła tam surowe życie zakonne.  

            Zmarła 2 listopada 1521 roku. Jej kult zaaprobował Benedykt XV w 1921 roku.

 

 

 

 

 

POLECAMY

  SP Pallotti w Lublinie     Przemiana.pl